19 godzin temu
Apple dało znać o ulepszeniu słuchawek AirPods w wybranych krajach. Na liście znalazła się także Polska, więc warto nieco bliżej pochylić się nad najnowszą aktualizacją. Ucieszą się przede wszystkim użytkownicy chcący jeszcze lepiej słyszeć swoich rozmówców w głośnym otoczeniu. Co zatem dokładnie wprowadzono?
AirPods zyskały w Polsce turbodoładowanie. Świetna funkcja jest już dostępna
Chyba wszyscy przyzwyczailiśmy się do tego, iż Apple nieco po macoszemu traktuje europejski kontynent, a zwłaszcza jego wschodnią część. Powodów takiego stanu rzeczy jest prawdopodobnie kilka, natomiast spory wpływ mają na to unijne regulacje wymuszające na korporacji modyfikację implementowanych rozwiązań. Tak było chociażby w przypadku tłumaczeń na żywo, które dopiero niedługo zadebiutują w naszym kraju.
Teraz przyszedł czas na kolejną dobrą wiadomość. Polacy otrzymali dostęp do funkcji Hearing Aid, czyli wzmocnionego systemu wyodrębniania głosu naszych rozmówców. Przyda się to zwłaszcza w miejscach zatłoczonych, gdzie szum otoczenia jest nie do zniesienia. Wyciszenie go pozwoli wzmocnić faktyczną treść przekazywaną przez człowieka, który zwraca się bezpośrednio do nas.
Źródło zdjęcia: Apple (zrzut ekranu)Do tej pory podobne mechanizmy obecne były wyłącznie w medycznych aparatach słuchowych, teraz dostęp do nich uzyskać może każdy właściciel słuchawek AirPods Pro 2 i 3.
Nie oznacza to, iż Polacy nagle zyskali dostęp do pełnego wachlarza ciekawych funkcji
Warto wspomnieć, iż przez cały czas próżno szukać u nas kilku innych ciekawych rozwiązań. przez cały czas nie ujrzymy powiadomień dotyczących nadciśnienia tętniczego. Alerty pojawiają się na zegarkach Apple Watch i mogą zmotywować do pójścia na wizytę do specjalisty. Pozostaje trzymać kciuki, by w przyszłości zdecydowano się na rozszerzenie dostępności tejże opcji. Podobnie zresztą ma się sprawa z funkcją pozwalającą wykryć bezdech senny.
Nie tak dawno Apple udostępniło listę rozwiązań, których nie wprowadzono jeszcze do europejskich państw. Tekst ma charakter krytykujący Unię Europejską, ale daje też ogólny pogląd na poziom irytujących ograniczeń.
Źródło: MacRumors, Apple / Zdjęcie otwierające: unsplash.com (@isaacmsmith)
