Niebiescy spychają jednego ze swoich dużych i starszych partnerów na dalszy plan. Powód tej decyzji wydaje się absurdalny – chodzi o urażone ego Amerykanów.
W ubiegłym tygodniu na rynek trafiły procesory Intel Core Ultra 200S oraz platformy LGA 1851. Wśród nowości znalazło się m.in. porzucenie standardu RAM DDR4, ale w zamian dostaliśmy lepszą obsługę wydajnych pamięci DDR5. W tym nowego standardu CUDIMM, oferującego grubo ponad 8000 MT/s. Nie dziwi więc iż szereg producentów takich jak G.SKILL, Asgard czy TeamGroup włączyło je do swojej oferty.
ADATA w tarapatach? Słowa Intela mogą zmniejszyć sprzedaż
Chodzą jednak słuchy, iż nie wszyscy są zadowoleni z takiego obrotu spraw. ADATA podobno sprzeciwia się ogólnym zachwytom nad CUDIMM krytykując wprowadzenie standardu na rynek w obecnej formie i sposób jego promowania. Dlaczego? Tego nie wiadomo. Sytuacja jest tym bardziej zastanawiająca, iż Tajwańczycy również chcą zaistnieć w tym segmencie i przygotowują swoje modele pamięci RAM DDR5 CUDIMM – pojawią się one jednak później.
Mimo wszystko komentarze Tajwańczyków nie spodobały się drużynie Niebieskich. W oficjalnym dokumencie Intela, który krąży już po sieci, można przeczytać iż ADATA przestała być czołowym dostawcą pamięci RAM i spadła na niższą pozycję. W rezultacie Intel nie zapewnia już automatycznej walidacji ich modułów na platformie Arrow Lake-S.
W samym dokumencie możemy ponadto przeczytać:
- Firma Intel weryfikuje moduły DIMM od dostawców pamięci poziomu 1 i 2;
- Dostawcy niższego poziomu, tacy jak ADATA, nie są objęci planami walidacji Intela;
- Intel nie planuje walidacji modułów DIMM firmy ADATA na platformie Arrow Lake;
- Intel zapewni ograniczone wsparcie w celu walidacji modułów DIMM ADATA na żądanie klienta, zakładając, iż są one zgodne ze specyfikacją JEDEC (…);
Na tę chwilę ADATA nie odniosła się oficjalnie do sprawy. Sytuacja ta może jednak nieść dla firmy spore konsekwencje, które mogą negatywnie odbić się na popularności oferowanych przez nią pamięci RAM, a w rezultacie na wynikach finansowych.