Szybszy. Chłodniejszy. Przeprojektowany. Acer Nitro 5 – przystępny cenowo laptop dla graczy – doczekał się długo oczekiwanego odświeżenia. Zmian na lepsze jest sporo, chociaż część z nich trudno dostrzec na pierwszy rzut oka.
Gdy Dawid Kosiński testował dla was laptopa Acer Nitro 5 w wersji z 2021 roku, podsumował go dwoma przymiotnikami: prosty i tani. Największą zaletą Nitro 5 zawsze był opłacalny stosunek ceny do możliwości i to w dalszym ciągu się nie zmienia. Najnowsza iteracja otrzymała jednak coś, co należało się Nitro 5 już dawno: serię poprawek oraz udoskonaleń konstrukcyjnych, podnoszących ogólne doświadczenia podczas obcowania ze sprzętem.
Nowy Acer Nitro 5 z 2022 roku to seria dobrych, chociaż nie zawsze wielkich usprawnień.
Model z 2021 roku używałem kilka długich miesięcy, poznając na wylot wszystkie jego wady. Dlatego ucieszyłem się, gdy zobaczyłem serię poprawek wprowadzonych przez inżynierów Acera. Pierwsza z nich dotyczy samego wyglądu oraz bryły. Producent zdecydował się na usunięcie czerwonych wstawek kolorystycznych na łączeniach klap oraz przy tylnych wylotach powietrza. Dzięki temu sprzęt zyskał na powadze i nie wygląda już jak zabawka usilnie udająca samochód wyścigowy. Jako gracz 30+ doceniam tę zmianę.
Zmienił się także układ diod sygnalizujących. Te zostały przeniesione z frontu dolnej klapy na bok urządzenia. Mały detal, a cieszy, ponieważ LED-y nareszcie nie rozpraszają podczas nocnego grania w ciemnym pomieszczeniu (aka nora gracza). O wiele lepiej wyglądają też bryły obu klap. Agresywnie ścięte rogi zostały zamienione na klasyczne minimalnie zaokrąglone krawędzie. Jest o wiele ładniej, zwłaszcza na pokrywie z delikatnym logo i wzornictwem bez zbędnej krzykliwości.
Nowe są również trzewia. Nad ich temperaturą czuwa ulepszony system chłodzenia.
Acer Nitro 5 z 2022 roku jest dystrybuowany w wielu rozmaitych konfiguracjach. W przypadku CPU możemy wybierać między procesorami Intela 12 generacji: i5-12500H oraz i7-12700H. jeżeli chodzi o GPU, Acer stawia na układy RTX 30XX, począwszy od GeForce RTX 3050, przez 3050 Ti, skończywszy na 3070 Ti. Do tego dochodzi maksymalnie 32 GB RAM DDR4 3200 MHz oraz do 2 TB SSD Gen 4. Na użytkowników czeka preinstalowany system Windows 11. Modele różnią się także ekranem 17,3 cala – FHD lub QHD – oraz podświetleniem klawiatury z jedną lub kilkoma strefami.
Aby zachować odpowiednie temperatury podzespołów, Acer ulepszył system chłodzenia, który teraz jest pokaźniejszy i lepiej rozprowadza ciepło. Nitro 5 doczekał się nowego wylotu powietrza, umieszczonego w dolnej pokrywie, zaraz nad klawiaturą. Po godzinnym katowaniu sprzętu Cyberpunkiem temperatura karty graficznej nie przekroczyła 82 stopni, a procesora 85 stopni. To dobre wyniki. Niestety, okupione bardzo głośną pracą wentylatorów. Z kolei dostępny z poziomu dedykowanego systemu tryb cichy to proszenie się o throttling.
Kolejną zmianą na lepsze skrywaną pod obudową jest większe, bardziej pojemne źródło energii. W modelu z 2021 roku mieliśmy do czynienia z akumulatorem 58 Wh, z kolei w 2022 roku otrzymujemy akumulator 90 Wh. To zasadnicza zmiana.
Jestem szczególnie zadowolony z przeniesienia portów USB-C oraz HDMI na tył obudowy. Inni producenci: uczcie się.
W modelu z 2021 toku z tyłu obudowy znajdowało się wyłącznie gniazdo ładowania. Już samo to było pomocne, ponieważ kabel zasilający łatwo było schować przed wzrokiem. W nowej wersji na 2022 rok do portu zasilania dołączają kolejne: HDMI oraz USB-C wsparty technologią Thunderbolt 4. Kapitalna sprawa, to powinien być standard w każdym nowym laptopie, nie tylko do gier.
Osadzenie gniazd zasilania oraz transmisji obrazu z tyłu obudowy sprawia, iż Acer Nitro 5 staje się sprzętem bardzo estetycznym, gdy stanowi część większego biurowego środowiska. Podłączając go do zewnętrznego monitora przez HDMI lub USB-C unikamy plątaniny kabli, optymalizujemy ich długość i zachowujemy porządek przy stanowisku pracy. To rozwiązanie, które docenią nie tylko gracze, ale również osoby na home office, pracownicy biurowi i szeroko rozumiani twórcy. Wydawałoby się, iż porty z tyłu obudowy to tylko detal, ale takie rozwiązanie odczuwalnie zwiększa komfort użytkowania.
Nie zmieniły się za to obszary, w których Acer szukał oszczędności, by oferować Nitro 5 w atrakcyjnej cenie.
Wciąż mamy do czynienia z plastikową obudową. Dobrze spasowaną, do tego tym razem zaskakująco odporną na odciski palców, ale to wciąż plastik. Ponownie zabrakło również gniazda kart SD, a wcześniej wspomniane USB-C z Thunderbolt nie wspiera funkcji Power Delivery umożliwiającej ładowanie laptopa alternatywną metodą, bez wykorzystania zasilacza dołączonego do zestawu.
Trudny w ocenie jest również ekran. Acer Nitro 5 jest sprzedawany z wielkimi matrycami 17,3 cala oraz z nieco mniejszymi w rozmiarze 15,6 cala w wariantach FHD oraz QHD, z odświeżaniem na poziomie 144 i 165 Hz. Do redakcji Spider’s Web trafiła budżetowa, choć przez cały czas satysfakcjonująca wersja wyświetlacza. Dzięki dużej przekątnej rozbudowane gry strategiczne jak Civilization VI, Total War: Warhammer 3 oraz Crusader Kings III wyglądają świetnie, mieszcząc masę zawartości. Za to odwzorowanie kolorów w standardzie DCI-P3 w okolicach 80 proc. sprawia, iż nie jest to sprzęt dla doświadczonego fotografa czy montażysty. Szkoda, bo bebechy ma niezłe.
„Typowemu graczowi” szukającemu ekonomicznego laptopa uruchamiającego wszystkie najnowsze gry FHD w 60+ klatkach na sekundę matryca Acera jak najbardziej wystarczy. jeżeli jednak przyzwyczailiśmy się do ekranów z sektora premium, regres będzie zauważalny oraz odczuwalny.
Nie odczujemy za to spowolnień i zacięć. Acer Nitro 5 poradził sobie z każdą nową grą na wysokich ustawieniach.
Do redakcji trafił Acer Nitro 5 w z kartą GeForce RTX 3050 Ti, procesorem Intela 12 generacji i7 12700H oraz 16 GB RAM DDR4 i dla tej konfiguracji przedstawiamy poniższe wyniki. Każda gra była uruchamiana gry laptop był podłączony do zasilania sieciowego, działając w trybie Performance, aktywowanym z poziomu programu NitroSense.
Sprzęt katowałem największymi oprawcami komputerowych podzespołów, co by wskazać polskiego Cyberpunka 2077, lotniczego Microsoft Flight Simulatora i imponujące Red Dead Redemption 2. Chciałem zobaczyć, czy uda mi się zachować 45 – 60 klatek na sekundę, bez schodzenia poniżej wysokich ustawień graficznych. W przytłaczającej większości nowych gier jest to możliwe, a te najbardziej zasobożerne potwory wciąż oferują niezbędne 40+ fps. W niektórych przypadkach rzutem na taśmę, jak w lotniczym symulatorze Microsoftu, ale średnia to średnia:
- Red Dead Redemption 2, FHD, High: 56 fps
- Microsoft Flight Simulator, FHD High: 40 fps
- God of War, FHD, High: 53 fps
- FIFA 22, FHD, Ultra: 124 fps
- Dying Light 2, FHD, High: 41 fps
- CS:GO, FHD, High: 144+ fps
- Fortnite, FHD, High: 69 fps
- Elden Ring, FHD, High: 55 fps
Duet GeForce RTX 3050 Ti oraz Intel i7- 12700H zapewnia obsługę każdej nowej, choćby najbardziej zasobożernej gry, powyżej minimalnych, absolutnie niezbędnych 30 klatek na sekundę. Do tego z przyjemną górką 40+ fps w najcięższych, najbardziej wymagających tytułach. W większości nowych gier rozgrywka będzie oscylować w graniach 50 – 60 klatek, co jest przyjemnym wynikiem, biorąc pod uwagę ekonomiczną naturę testowanego laptopa.
Na sam koniec zostawiłem sobie prawdziwego łamacza CPU/GPU. Mowa oczywiście o naszym rodzimym Cyberpunku. Wyniki uzyskane podczas przemierzania Night City są przyzwoite choćby bez posiłkowania się DLSS. Uzysk z Super Samplingu Nvidii nie był potrzebny, aby nie spaść ze średnią fps-ów poniżej 30 klatek w trakcie ponad godzinnej rozgrywki, oczywiście z zachowaniem wysokich ustawień graficznych. jeżeli marzą się nam okolice 45 klatek, wystarczy odpalić zbalansowany DLSS, bez znacznej szkody dla grafiki.
- Cyberpunk 2077, FHD, Ultra, RT Off, DLSS Off: 35 fps
- Cyberpunk 2077, FHD, High, RT Off, DLSS Off: 38 fps
- Cyberpunk 2077, FHD, Medium, RT Off, DLSS Off: 47 fps
- Cyberpunk 2077, FHD, Low, RT Off, DLSS Off: 56 fps
Największą zaletą laptopów Acer Nitro 5 pozostaje cena. Ta zaczyna się od 5 tysięcy złotych za odświeżoną i ulepszoną konstrukcję z 2022 roku.
W sklepach wciąż można nabyć ostatnie egzemplarze zeszłorocznej serii, z kartami RTX 3050 Ti, procesorami 11 generacji i5 11400H oraz 16 GB RAM, w atrakcyjnej cenie 4000 złotych. W dobie inflacji oraz kryzysu podzespołów to naprawdę opłacalna oferta. Do tego sprzęt można teraz nabyć z cashbackiem. Musimy tylko pamiętać, iż mówimy o laptopie z ekranem o przekątnej 15,6 cala, w poprzedniej obudowie i bez opisanych w tej recenzji usprawnień.
Odświeżona, odczuwalnie poprawiona tegoroczna seria Nitro 5 rozpoczyna się od 5200 zł, w zależności od konfiguracji. Za nieco ponad 5 tysięcy dostaniemy laptop z ekranem o przekątnej 15, 6 lub 17,3 cala, kartą GeForce RTX 3050, 16 GB RAM, dyskiem SSD 512 GB oraz procesorem 12 generacji Intel Core i5-12500H. Wariant, który trafił do Spider’s Web, kosztuje natomiast około 6500 złotych. Biorąc pod uwagę cenowe szaleństwo na polskim rynku, warto zaznaczyć, iż opisane ceny zostały odnotowane na początku sierpnia 2022 roku, w ofercie popularnej sieci RTV AGD działającej na terenie naszego kraju.
W tych 5 tysiącach złotych nie nabywamy laptopa idealnego. Acer Nitro 5 jest stosunkowo głośny, brakuje mu gniazda SD, a obudowa to sam plastik. jeżeli jednak spojrzymy na stosunek ceny do wydajności, trudno znaleźć równie opłacalną ofertę. Co kluczowe, Nitro 5 walczy o portfele konsumentów już nie tylko parametrem opłacalności. Inżynierowie Acera nareszcie wdrożyli serię poprawek, dzięki którym użytkowanie ekonomicznego sprzętu ponownie staje się przyjemne. Acer Nitro 5 przeszedł serię świetnych modernizacji, od układu chłodzenia, przez design, kończąc na rozmieszczeniu portów.