Po tym, jak objęliśmy patronatem tegoroczna edycję Ultra Ducha Puszczy, zaczęliśmy przymierzać się też do startu, bo wiadomo, egzotyczne Podlasie kusi! Problem jest w zasadzie jeden – który typ rower wybrać, bo może być i szosa i gravel. Ale tak naprawdę to dopiero początek przygody, bo w każdym wariancie są aż trzy dystanse do wyboru. I co teraz?
W sumie to tak naprawdę wiemy, jak to będzie wyglądać, bo daty zablokowane w kalendarzu. Termin też jest znany – 19-22.06. A jednak pomimo ograniczonego budżetu…czasowego kusi, by spróbować czegoś więcej niż Mini Duszek, który w każdej wersji liczy po 111 km. Zobaczcie to zresztą sami – tu warianty najskromniejsze, a już syte!
Okolica już ma mapie prezentuje się smakowicie, nie tylko ze względu na zielony kolor, oznaczający mapy, ale też niewielką ilość miejscowości. Start i meta w Hajnówce oznacza pukanie do bram Białowieskiego Parku Narodowego, a to zapewnia wrażenia niepowtarzalne. choćby najkrótsze warianty będą niepowtarzalne, ale średnie i długie to już prawdziwe uczta. Dolina Bugu, czy Biebrzy to gwarancja bycia nie tyle na łonie natury, co w samym jej środku. A fakt, iż dystansów jest w sumie sześć sprawia, iż na pewno będziecie mieli okazję, by poobcować z nią sami. Warianty, wraz z opisami, znajdziecie pod tym linkiem – ultraduchpuszczy.pl/trasy/
Na razie plan jest taki, iż się podzielimy – jedna osoba sprint i Mini Duszek gravelowy, a druga najdłuższa trasa, też po szutrach. Ktoś musi pisać relacje i kręcić wideo – to się nazywa podział obowiązków! Ale uważajcie, szczególnie na wariantach szosowych obowiązują skromne limity osób startujących, więc jeżeli tylko was kusi, warto swoje miejsce zarezerwować wcześniej.
I widzimy się na starcie!
Zapisy i wszystkie detale – ultraduchpuszczy.pl
