Nie jest to pierwszy taki przypadek w historii, a Kraj Kwitnącej Wiśni sięgał już po dzieła Juliusza Verne’a („W 80 dni dookoła świata”) czy Marka Twaina („Huckleberry Finn”).
Świeżo zapowiedziana produkcja będzie bazować na prawdziwym klasyku literatury, który z racji bycia szkolną lekturą znają u nas chyba wszyscy. Mowa o „Ani z Zielonego Wzgórza” autorstwa Lucy Maud. Akcja książki rozgrywa się pod koniec XIX wieku w fikcyjnym miasteczku Avonlea w Kanadzie. 11-letnia Ania zostaje przez pomyłkę wysłana do rodziny Cuthbertów, którzy pierwotnie planowali adopcję chłopca.
„Ania z Zielonego Wzgórza” zadebiutuje w kwietniu 2025 roku
Anime jednak ma skupiać się na późniejszych wydarzeniach. Ma ono przedstawić przemianę Anny z dziewczynki w kobietę, poprzez jej więź z Matthew i Marillą Cuthbert, jej przyjaźń z Dianą i romans z Gilbertem. Jednak wbrew pozorom Japończycy nie piszą opowieści na nowo, a wydarzenia te były przedstawione w później wydanych tomach książki.
O adaptacji na tę chwilę nie wiadomo zbyt wiele. Za produkcję będzie odpowiadać The Answer Studio Co., Ltd., które możemy znać z bardzo dobrze przyjętego anime „Tower of God”. Produkcja będzie emitowana w formie serialu telewizyjnego, jednak nie zdradzono ile będzie liczyć odcinków. Emisja ma nastąpić w kwietniu 2025 roku na japońskim kanale NHK, a w tej chwili brak jest informacji o pojawieniu się anime na Zachodzie.