Modele generatywnej sztucznej inteligencji stały się już wszechobecne. Znajdziemy je w wielu aplikacjach, a w tym i tych będących klawiaturą ekranową w smartfonach. Google postanowiło w końcu trochę nad tym zapanować i wraz z ostatnim Android 16 preview, przedstawiło nowe rozwiązanie.
Android 16 zadba o treści generowane przez AI
Sztuczna inteligencja ma być ułatwieniem dla użytkowników smartfonów. Jest w tym sporo racji, ponieważ przy tworzeniu wiadomości tekstowych może pomóc w ich redakcji, korygowaniu błędów czy nawet napisać je za samych użytkowników. Dostęp do takich modeli językowych oferuje m.in. Gboard, choć tylko na wybranych smartfonach i obecnie jedynie na terenie USA.
Jednak dostęp do pola tekstowego w danej aplikacji, a co za tym idzie, dla modeli generatywnej sztucznej inteligencji, nie zawsze jest pożądany. Są bowiem takie miejsca, gdzie AI nie powinno mieć dostępu.
Mowa o polach, gdzie wpisywane jest hasło czy adres e-mail. Google chce ułatwić życie developerom aplikacji i w związku z tym wprowadziło nowe klasy do The WritingTools API. Mowa o isWritingToolsEnabled() oraz setWritingsToolsEnabled().
API pozwala na lepsze zarządzanie tym, do czego ma mieć dostęp generatywna sztuczna inteligencja. Programiści tworzący aplikacje pod Android 16, będą więc mogli z automatu już ustawiać miejsca, gdzie AI nie będzie mogło być używane.
Łatwo o pomyłkę
Nie ma konieczności, by aplikacje klawiatur miały dostęp do pól adresowych czy tych od haseł. To może łatwo prowadzić do wprowadzania błędnych danych, ale też może budzić obawy związane z prywatnością.
W systemie Android 16 deweloperzy będą mogli łatwiej wybierać, które pola w ich aplikacjach będą miały ograniczony dostęp do algorytmów sztucznej inteligencji. Mogą to być np. pola zawierające jakieś wrażliwe dane czy tak naprawdę cokolwiek, co nie powinno być zmieniane.
Opisywane API udostępnione developerom (pod warunkiem, że będą z niego korzystać) może być całkiem pożyteczne dla użytkowników. Ochrona danych dostępna byłaby nawet na telefonach do 500 złotych, ponieważ wprowadzona byłaby już z poziomu aplikacji.
Źródło: Android Authority. Zdjęcie otwierające: Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.