Smartfon realme GT 7 Pro z procesorem Snapdragon 8 Elite
LINKI AFILIACYJNE

Ile można wycisnąć ze Snapdragona 8 Elite? Realme GT 7 Pro pokazuje

2 minuty czytania
Komentarze

Realme wprowadza na rynek GT 7 Pro, czyli swój najnowszy flagowiec. Tym razem producent zaoferował kilka dość niezwykłych cech, które z pewnością przyciągną waszą uwagę.

Zobacz naszą krótką recenzję wideo realme GT 7 Pro

Realme GT 7 Pro jest piękny – uwielbiam jakość wykonania, minimalizm i ten fantastyczny, marsjański pomarańczowy kolor. Druga wersja kolorystyczna, z czarno–grafitową obudową i pomarańczowymi akcentami też wygląda dobrze, ale nie wyróżnia się aż tak.

Smartfon realme GT 7 Pro z procesorem Snapdragon 8 Elite
Fot. Konstanty Młynarczyk / Android.com.pl

Potężna wydajność i funkcje AI

W środku jest najwydajniejszy w tej chwili mobilny SoC, Snapdragon 8 Elite z rdzeniami Oryon, który nie ma sobie równych w testach CPU i daje świetne wyniki w testach ogólnych. Dzięki niemu, pamięci LPDDR5X oraz pamięci stałej UFS 4.0 realme GT 7 Pro to prawdziwa kieszonkowa rakieta.

Na pokładzie mamy bardzo dobry zestaw aparatów, w tym stabilizowany zoom x3 i genialną funkcję kamery podwodnej, możliwą także dzięki podwyższonej do IP69 wodoodporności.

Są oczywiście obowiązkowe dziś funkcje AI, wśród których znajdziemy AI Motion Deblur, która może uratować poruszone ujęcia, oraz Szkic AI, zmieniającą ręczny, „przedszkolny” rysunek w grafikę w zadanym stylu (ale tylko 10 razy dziennie). Do tego dochodzi potężna bateria 6500 mAh dająca rekordowy czas pracy i w dodatku z ładowaniem 120 W, w 40 minut do stu procent!

Źródło: oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Konstanty Młynarczyk / Android.com.pl

Produkt na okres testów został udostępniony przez przedstawicieli marki realme. Dostawca nie miał wpływu na treść materiału – prezentowana opinia jest niezależnym i subiektywnym poglądem autora tekstu. Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw