Wojsko może zarekwirować twój samochód. O co chodzi? Wyjaśniamy

W ostatnich dniach pewien kierowca otrzymał zawiadomienie od urzędu o konieczności oddania pojazdu na użytek armii. Czy jednak rzeczywiście ma powody do niepokoju? Wyjaśniamy.

O sprawie poinformował użytkownik portalu X. W mediach społecznościowych krąży zdjęcie dokumentu nadanego przez Urząd Gminy w Międzyrzeczu. Według pisma państwo ma rekwirować SUV-y obywateli. Sprawa rzekomo dotyczy "przeznaczenia rzeczy ruchomej samochód Toyota Hilux w ramach świadczeń rzeczowych planowanych do wykonania w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny". Ponadto w piśmie podany jest adres, pod który należy dostarczyć pojazd oraz informacja, że trzeba to zrobić do godz. 0.00 drugiego dnia mobilizacji. O co chodzi?

Zobacz wideo Czy Polska będzie miała broń jądrową?

Wojsko "mobilizuje" pojazdy obywateli. W czym rzecz?

Okazuje się, że niepokój, wywołany zawiadomieniem, jest zupełnie niepotrzebny. Otóż już od lat 60. ubiegłego wieku państwo prowadzi ewidencję pojazdów, które mogą przydać się w czasie wojny. Najnowsze pismo, w którym o tym mowa, to art. 628 i 630 ustawy z 11 marca 2022 r. "o obronie ojczyzny". "Na urzędy i instytucje państwowe, przedsiębiorców i inne jednostki organizacyjne, a także osoby fizyczne może być nałożony obowiązek świadczeń rzeczowych, polegających na oddaniu do używania posiadanych nieruchomości i rzeczy ruchomych na cele przygotowania obrony państwa albo zwalczania klęsk żywiołowych, likwidacji ich skutków oraz zarządzania kryzysowego" - czytamy w art. 628 wspomnianej ustawy.

WP poprosiła o komentarz wymienione w dokumencie z urzędu Wojskowe Centrum Rekrutacji w Gorzowie Wielkopolskim. Jak mówi por. Przemysław Walczak, tego typu pisma to standardowa procedura. - Mamy prawo wnioskować o nałożenie obowiązku świadczeń rzeczowych właśnie na takie pojazdy. Nie nakładamy takich świadczeń na parki narodowe, kościoły i zakłady energetyczne. Taki obowiązek może zostać nałożony na osoby prywatne i na firmy - wyjaśnia. Dodaje także, że wojsko ma dostęp do bazy CEPIK (system informatyczny ewidencjonujący pojazdy i kierowców), w związku z czym wie, ile samochodów jest w danym regionie i, w zależności od potrzeb, zgłasza się po określoną ich liczbę właśnie za pośrednictwem urzędowych pism. Liczba zewidencjonowanych aut to tzw. dane niejawne, dlatego WCR w Gorzowie Wielkopolskim nie może podać precyzyjnej informacji na ten temat.

Ekspert o "mobilizacji samochodów": Część planu 

Dr Michał Piekarski z Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Wrocławskiego wyjaśnia, że takie działania są częścią planu mobilizacyjnego, jaki wojsko zwykle realizuje w czasie wojny. Dodaje przy tym, że nie jest to nic nadzwyczajnego, ponieważ takie rzeczy były robione od zawsze, gdyż "określone ruchomości, ale też ewentualnie nieruchomości, mogą zostać wykorzystane przez państwo w razie wojny".

Jak już pisaliśmy, w trakcie stanu mobilizacji lub wojny wojsko może korzystać z samochodów obywateli do momentu ustania takiej potrzeby. W czasie pokoju natomiast armia jest uprawniona do zarekwirowania pojazdu w czterech sytuacjach. Chodzi o:

  • ćwiczenia w obronie cywilnej (wojsko może zająć pojazd na maksymalnie 24 godziny trzy razy w roku);
  • czynności mające na celu sprawdzenie gotowości mobilizacyjnej (maksymalnie 48 godzin, trzy razy w roku);
  • ćwiczenia wojskowe (maksymalnie siedem dni, raz w roku);
  • stan wyższej konieczności, który może zostać wprowadzony np. z powodu klęski żywiołowej lub epidemii (podczas stanu wyższej konieczności nie obowiązują ograniczenia czasowe).

Właściciel jest jednak z wyprzedzeniem informowany o konieczności użyczenia samochodu, ponadto wojsko odpowiada za pożyczony pojazd finansowo - właściciele pojazdów zarekwirowanych przez wojsko otrzymują opłaty za korzystanie z ich samochodów. Stawki wyglądają następująco:

  • samochód osobowy o pojemności silnika do 900 centymetrów sześciennych - 0,5214 złotych za kilometr;
  • samochód osobowy o pojemności silnika powyżej 900 centymetrów sześciennych - 0,8358 zł/km;
  • pojazd ciężarowy o ładowności do 2 ton - 156,80 zł za dobę;
  • pojazd ciężarowy o ładowności od 2 do 8 ton - 272,67 zł za dobę;
  • pojazd ciężarowy o ładowności powyżej 8 ton - 395,37 zł za dobę.
Czy rekwirowanie samochodów to dobra decyzja?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.