W poniedziałek w artykule pt. "Polski milioner nie owija w bawełnę ws. CPK. Deklaruje 'pierwsze 100 lotów'" pisaliśmy o ciekawej deklaracji Krzysztofa Domareckiego, założyciela i głównego akcjonariusza Grupy Selena. Przekonywał on m.in., że "polscy przedsiębiorcy widzą w Centralnym Porcie Komunikacyjnym kluczowy impuls do dalszego rozwoju ich biznesów, impuls do dalszego rozwoju gospodarczego Polski". Dodał też, że Selena deklaruje wykupienie "100 lotów w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania nowego lotniska".
Z polskimi biznesmenami rozmawiał "Puls Biznesu" i podobnie jak Krzysztof Domarecki uważają oni, że projekt CPK powinien być kontynuowany. Zalety? Duży potencjał dla logistyki i przewozów pasażerskich. Wady? Zbytnie upolitycznienie, a także ostre przepisy związane z polityką klimatyczną, która będzie faworyzować np. kolej. Warto przy tym wspomnieć o niedawnym artykule "Die Welt", w którym autor twierdził, że CPK będzie "poważną konkurencją" dla niemieckich lotnisk. "PB" przypomina jednak, że nadal nie ma wyników rządowych audytów ws. CPK i w wariancie optymistycznym mogą one być gotowe dopiero pod koniec wakacji.
Za kontynuowaniem sztandarowego pomysłu z czasów rządów PiS opowiedzieli się także czytelnicy odwiedzający Next.gazeta.pl, którzy w naszej sondzie (jeśli też chcielibyście oddać głos, sonda jest zamieszczona także pod tym tekstem - red.) odpowiedzieli na pytanie: "Czy Twoim zdaniem inwestycja dotycząca CPK powinna być kontynuowana?". Spośród ponad 6500 głosujących, "odpowiedź Tak" zaznaczyło 64 proc. osób, przeciwnych inwestycji było 29 proc., a 7 proc. nie miało w tej kwestii zdania (liczba głosów oddanych do ok. godz. 13:30, dnia 16 kwietnia - red.)
'Czy Twoim zdaniem inwestycja dotycząca CPK powinna być kontynuowana?' - wyniki sondy Next.gazeta.pl
Wśród głosów przeciwnych inwestycji pojawia się również zarzut "megalomaństwa" oraz rozbuchane, wielomilionowe wydatki. "Newsweek" wylicza, że tylko w 202r. spółka CPK miała wydać na marketing i PR prawie 14 mln zł. Tygodnik opisuje, że na samą konferencję "Historia sukcesów pisana faktami" dotyczącą budowy CPK wydano 615 tys. zł brutto. "Był catering, wynajęto pięć ekranów o wymiarach 5 na 3 metry, zamówiono specjalne stroje dla hostess, a nawet uszyto dla nich toczki, ale oprócz tego klasyka – konferansjer, recepcja z czterema stanowiskami, strefa dla dziennikarzy, nagłośnienie, meble, podesty, krzesła, identyfikatory, welcome packi" - wymienia "Newsweek". Ponadto miliony wydano na różnego rodzaju pikniki i kampanie. Jedna z nich, pod nazwą "Ruszaj z Nami", kosztowała niemal 5,5 mln zł. Do tego tygodnik wymienia przeznaczenie "prawie 20 mln zł w formie darowizn na takie cele, jak remonty dachów plebanii, ołtarzy, czy kościołów, organizację gal MMA, czy zakup wozów gaśniczych dla ochotniczych straży pożarnych oraz wsparcie klubów sportowych z gmin graniczących z terenem lotniskowej inwestycji".
Tymczasem spółka CPK ma od kilku dni nowego prezesa. Rada Nadzorcza w postępowaniu kwalifikacyjnym wybrała Filipa Czernickiego, który do tej pory był p.o. szefa Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ponadto CPK ma posiadać już raporty wewnętrzne dotyczące ewentualnych dalszych prac. - Myślę, że w kwietniu będziemy gotowi do rekomendacji, co powinno być w najbliższym czasie robione. To bardzo wyraźnie już widać - zapowiedział w miniony czwartek Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK w rozmowie z Jackiem Gądkiem z Gazeta.pl. - Wyraźnie powtarzam, my nie wstrzymaliśmy tam prac. Prace związane z planowaniem, projektowaniem linii kolejowej trwają. Prace z dostosowaniem projektu lotniskowego trwają. Trwają też prace nad realizacją zleconych studiów technologicznych, środowiskowych, ekonomicznych. To wszystko się dzieje - wyjaśnia Lasek.