Kryzys jajeczny. Puste półki w norweskich sklepach i niezadowoleni klienci. Trzy czynniki

Część sklepów w Norwegii ma problem z towarem, który kojarzy się z Wielkanocą. Chodzi oczywiście o jaja. Klienci, zamiast robić zakupy, oglądają puste półki. W jednym sklepie wprowadzono nawet limity na jaja.

W niektórych sklepach w Oslo tuż przed Wielkanocą brakuje jaj. Dziennikarze gazety "Verdens Gang" odwiedzili w środę kilka sklepów spożywczych Oslo. W części z nich zastali jedynie puste półki i kartki informujące o kłopotach z dostawami.

Zobacz wideo Wielkanoc bez niej nie istnieje. Oto najszybszy przepis na najlepszą ćwikłę z chrzanem

Norwegia ma kryzys. Jajeczny. W jednym sklepie wprowadzono limity

Sprzedawca jednego ze sklepów tłumaczy, że zwykle otrzymuje 400-600 palet z jajkami dziennie. Ale ostatnio otrzymał tylko 50 palet. Natomiast klienci już z samego rana przychodzą po jajka i ustawiają się w kolejkach, ale towaru nie starczy dla wszystkich. - Mówimy, że kury strajkowały. Musimy dodać do tego odrobinę humoru i mamy też nadzieję, że półki zapełnią się jak najszybciej - mówił w rozmowie z gazetą.

W innym sklepie z powodu niedoboru jaj wprowadzono limity. Klienci mogą kupić maksymalnie trzy opakowania po 20 sztuk na gospodarstwo domowe. "Niedobór jaj jest już powszechnie znany wśród Norwegów. Zazwyczaj można było kupić kilka jaj, ale teraz niedobór wydaje się poważny" - pisze "Verdens Gang".

Kolejny sklep zapewniał, że przed Wielkanocą będzie dobrze zaopatrzony w jajka. Ale okazało się, że również i tutaj ten kluczowy produkt powoli się wyczerpuje. Nortura, największa norweska spółdzielnia rolnicza tłumaczy, że dostarczyła do sklepów tyle jaj, co na Wielkanoc zeszłego roku, ale w jej ocenie niektórzy klienci zaczęli gromadzić zapasy.

Dlaczego Norwegia nie ma jaj?

Nortura przekazała norweskiej gazecie, że niedobór jaj przed Wielkanocą może być spowodowany mniejszą produkcją w Europie na skutek chorób drobiu. Kolejny czynnik to osłabienie norweskiej korony, przez co klienci kupują więcej jaj niż zwykle. Towar jest obecnie bardzo pożądany również z powodu nadchodzącej Wielkanocy.

Ale jest jeszcze jeden czynnik. Gazeta "Verdens Gang" wyjaśnia, że w 2023 r. jaj w sklepach było wręcz za dużo. Rolnikom płacono również za hodowlę kur, które nie znosiły jaj. "Dlatego sytuacja w ciągu jednego roku bardzo się zmieniła" - czytamy.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.